W 2015 roku Europa doświadczyła największego napływu migrantów i uchodźców od czasów II wojny światowej. Logiczne było, że między państwami członkowskimi UE powstało napięcie. W jaki sposób kraje europejskie mogłyby poradzić sobie z całą tą nieuregulowaną imigracją przybywającą na zewnątrz bloku? Problemy zaczęły się już wtedy i przez długi czas europejska polityka migracyjna nie była jasna. Ale na szczęście dzisiaj, w 2018 roku możemy zobaczyć, że to się bardzo zmieniło.
Polityka dotycząca uchodźców w Europie jest teraz krystalicznie czysta i raczej łatwa do zrozumienia. Wspólny Europejski System Azylowy UE (CEAS) to zbiór przepisów UE, ukończony w 2005 roku. Mają one na celu zapewnienie, że wszystkie państwa członkowskie UE będą chronić prawa osób ubiegających się o azyl i uchodźców.
Kraje takie jak Grecja, Niemcy, Włochy i Hiszpania, kraje o dużym napływie imigrantów, były głównymi stronami w podejmowaniu decyzji o zastosowaniu tej polityki wobec napływu migrantów. Chodzi o to, aby upewnić się, że ludzie przekraczający europejskie granice będą tu bezpieczni i zdrowi, znajdą nowy dom i rozpoczną swoje życie od początku.
Organizacje w całej Europie, takie jak Open Society Foundation, również ciężko pracują, aby upewnić się, że polityka ta jest przestrzegana zgodnie z literą prawa i utrzymywana we właściwy sposób. Szukają wsparcia dla tych, którzy pracują w celu ochrony wszystkich praw dla migrantów i pomagają im w łatwiejszym procesie integracji. Ważne jest, aby upewnić się, że realizowana polityka jest realistyczna, a nie że są to pomysły, które w końcu nie zostaną zrealizowane.
Udało się już wprowadzić ulepszenia. Uchodźcom i migrantom w całej Europie jest teraz o wiele łatwiej stać się częścią lokalnych społeczeństw. Tak, nadal jest trochę trudno. Ludzie nie są jeszcze gotowi, by w pełni zaakceptować nowy porządek rzeczy. Ale dzięki pełnemu wsparciu Unii uchodźcy wiedzą, że z biegiem czasu będzie coraz lepiej.
Europejska polityka dotycząca napływu uchodźców i migrantów została stworzona po to, by pomóc ludziom stanąć na nogi. Nie wolno nam zapominać, że ci ludzie pochodzą z krajów, które przeszły przez piekło. Wojna i ubóstwo to tylko 2 z wielu wyzwań, z którymi musieli się zmierzyć. Musimy im pomóc i pokazać im, że w Europie jest dla nich miejsce. Miejsce, w którym będą mogli wrócić na właściwe tory i ponownie stać się wartościowymi członkami społeczeństwa, ale co najważniejsze, dla samych siebie!